„Bydgoszcz - Wodne Miasto"
5 sierpnia 2018 roku do Bydgoszczy pojechali na wycieczkę jednodniową pabianiccy turyści. Zorganizował ją Oddział PTTK Pabianice.
- Bydgoszcz to miasto, gdzie rzadko kierują się turyści. Położone z dala od szlaków turystycznych jest mało znane. Chcieliśmy sprawdzić czy warto je odwiedzać? - mówią organizatorzy.
Zwiedzanie rozpoczęto przy pomniku Kazimierza Wielkiego.
- Król po zwycięstwie nad Krzyżakami i odzyskaniu Kujaw wraz z Bydgoszczą, nadał w 1346 roku jej prawa miejskie – powiedział przewodnik miejski.
Jako miasto królewskie Bydgoszcz otrzymała szereg przywilejów, w tym prawo prowadzenia handlu spławnego, bicia monety, warzenia piwa, handlu solą.
Od pomnika przez Stary Rynek (w remoncie) turyści dotarli do gotyckiej katedry św. Marcina i Mikołaja – najstarszego kościoła w mieście. Tutaj mamy koronowane wizerunki Madonny z Różą i MB Szkaplerznej. Obchodząc katedrę widzimy Jaz Farny, tj. miejsce, w którym rzeka Młynówka wpada do Brdy. Widać stąd Operę Novą. Obiekt zaprojektowany w 1961 roku, po 30 latach oddany został do użytku.
Po zwiedzeniu świątyni udali się na Wyspę Młyńską. Jest to enklawa zieleni w centrum miasta. Są place zabaw, miejsca wypoczynku nad strumykiem oraz budynki muzeum.
- Budynki przy Młynówce tworzą klimat i nazywane są Wenecją Bydgoską.
Na wyspie najpierw odwiedzono Dom Leona Wyczółkowskiego. Malarz ukochał Bydgoszcz. Po śmierci artysty, obrazy i wyposażenie pracowni żona przekazała miastu. Obok odwiedzono Europejskie Centrum Pieniądza, aby zobaczyć tzw. Skarb bydgoski.
- Na początku tego roku w bydgoskiej katedrze dokonano odkrycia. Podczas badań natrafiono na skarb złotych monet (486 sztuk) oraz ozdób, ukryty pod posadzką.
Hitem wycieczki było Muzeum Mydła i Historii Brudu przy ul. Długiej. Założone w 2012 pokazuje historię higieny od czasów starożytnych po współczesność.
- Dowiedziałem się, proszek do prania Persil produkowano w Bydgoszczy przed wojną. Muzeum ciekawe, sam mogłem wyprodukować mydło – pochwalił turysta Jerzy.
Następną atrakcją był rejs statkiem po Brdzie i podnoszenie śluzy. Tutaj dociera jedna z odnóg Kanału Bydgoskiego. Zbudowany na polecenie Fryderyka Wielkiego, władcy Prus połączył szlakiem Wisłę z Odrą.
Po rejsie zwiedzano barkę towarową Lemara, która została zbudowana w 1937 roku. Po barce z urokliwą kajutką z kuchnią oprowadzał Jerzy Ratz, który pracował na barce od 1969 roku.
Obok zacumowanej jednostki wznoszą się 3 spichrze przypominające czasy świetności handlu zbożem. Nad rzeką można zobaczyć linę i rzeźbę Przechodzącego przez rzekę z roku 2004.
Rzeźb, posągów i fontann jest w Bydgoszczy bardzo wiele. Turyści na pamiątkowe zdjęcie wybrali fontannę Potop.
- Miasto pełne zabytków i uroku. I wszędzie czystość, dużo zieleni i wody, miejsce przyjazne człowiekowi. Warto Bydgoszcz odwiedzać – podsumowali turyści z Pabianic.